W czwartek doszło do historycznego wydarzenia. Po raz pierwszy od 37 lat aktorzy zrzeszeni w SAG ogłosili strajk. Nikt dziś nie wie, ile potrwa. Wiadomo jednak, że to mocno pokrzyżuje plany produkcyjne. Jednym z projektów, który nie zostanie wstrzymany przez strajk, jest serial "Dune: The Sisterhood". Dlaczego aktorzy strajkują? Wyjaśniamy TUTAJ. Zdjęcia do "Dune: The Sisterhood" wkrótce na Węgrzech
Serial, którego droga do realizacji pełna jest wybojów, tym razem ominęła katastrofę. A wszystko dlatego, że niemal wszystkie
kontrakty aktorskie są realizowane przez brytyjski związek zawodowy - Equity. Organizacja ta wyraziła solidarność ze strajkującymi aktorami z SAG-AFTRA. Jednocześnie jednak zawarte kontrakty mają być honorowane.
Produkcja
"Dune: The Sisterhood" zaczęła się w listopadzie, jednak w ostatnich tygodniach miała - planowaną od zawsze - przerwę. Wkrótce zdjęcia mają jednak rozpocząć się ponownie. Realizowane będą na Węgrzech.
Problemy z prequelem "Diuny"
"Dune: The Sisterhood" jest prequelem "Diuny" Denisa Villeneuve'a. Jego akcja osadzona jest 10 tysięcy lat przed wydarzeniami z kinowego widowiska. Głównymi bohaterkami są siostry Harkonnen, które walcząc z siłami zagrażającymi przyszłości rodzaju ludzkiego, zakładają legendarny zakon Bene Gesserit. Owiana tajemnicą potęga ugrupowania powoduje, że w jego ręce trafia cicha kontrola nad politycznym życiem we wszechświecie.
Pierwotnie za projekt odpowiadał Johan Renck, czyli reżyser świetnie przyjętego serialu "
Czarnobyl". Jednak jego wizja nie zgadzała się z tym, jak sobie całość wyobrażają szefowie platformy Max. W związku z tym ostatecznie porzucił projekt.
Z serialem pożegnały się też dwie z jego gwiazdy:
Shirley Henderson (która miała zagrać jedną z sióstr Harkonnen i
Indira Varma (której przypadła rola Natalyi).
Max szybko jednak znalazło zastępstwo. Główną reżyserką została
Anna Foerster. W roli Tuli Harkonnen zobaczymy znaną z "
The Crown"
Olivię Williams, zaś Natalyę zagra
Jodhi May ("
Wiedźmin").
Zwiastun filmu "Diuna: część druga"