Oglądałem dziś i muszę przyznać że mnie powaliło na kolanka. Film w okrutny a zarazem prawdziwy pokazuje realia tej chorej wojny. No i ta ostatnia scena z leżącym człowiekiem na minie - no po prostu masacra. Ta jego bezsilność, czekanie i ci żołnierze odjeżdżający w spokoju. Mo pop prostu nie mam słów. A ci którzy choć trochę się interesują historią tej wojny wiedzą że takich sytuacji było naprawdę wiele, jak choćby wydalenie uchodźców albańskich z Holenderskiej bazy UN. Kazali opuścić Albańczykom bazę po tym jak Serbowie zagrozili że wytłuką ich razem z nimi. Kilka dni później doszło do jeden z największych rzeźi w dziejach tej wojny (Masakra w Srebrenicy - 4500 ludzi w jeden weekend zamordowali Serbowie w pobliskich lasach). Prawda jest taka że oni tam (UN) pojechali aby tych ludzi bronić nawet kosztem własnego życia a nie wystawiać ich na pewną śmierć. Tak czy siak, dobre kino. Kino może za nie duże pieniądze ale za to z dużym przesłaniem. Jak dla mnie 8/10.